Nie mogłam się zdecydować, którą piosenkę TEL wybrać do dzisiejszej notki, więc wzięłam cover. Bo kocham tą piosenkę. A ten cover to życie. Mam nadzieję na cover Lo Siento, pewnie umrę, ale to będzie piękna śmierć.
Od ostatniego miesiąca wydarzyło się naprawdę wiele!
Wygrałam szkolny konkurs językowy z angielskiego, zostałam ciocią, zaliczyłam matmę i szykuję się do maturki. To znaczy - nie uczę się. Ale samo myślenie o zbliżającym się dniu Sądu Ostatecznego jest męczące ;)
Od ostatniego miesiąca wydarzyło się naprawdę wiele!
Wygrałam szkolny konkurs językowy z angielskiego, zostałam ciocią, zaliczyłam matmę i szykuję się do maturki. To znaczy - nie uczę się. Ale samo myślenie o zbliżającym się dniu Sądu Ostatecznego jest męczące ;)
Dzisiaj mam dla was szablon! Świeży, zrobiony w niedzielę, bo po zapisaniu ręcznie 40 stron po angielsku, miałam już tak dość, że z tego wszystkiego zajęłam się robieniem szablonu, żeby mieć wymówkę, czemu brakuje mi trzech wypracowań :D cóż, zachciało mi się na maturze rozszerzenia z tego pięknego języka... Wspominałam, że z próbnej miałam 100% z podstawy i 68% z rozszerzenia? Nie? To teraz się chwalę! :P
Powinnam też zmienić główny, ale jest PIĘKNY i najchętniej to bym go tu zostawiła na wieki wieków *-*
Ale zrobię nowy, tylko nie wiem kiedy... mój obecnie nowy ulubiony zespół nie lubi się fotografować, więc nie mam ich zdjęć, więc nie mam z czego zrobić szablonu :|