Mam dzisiaj tyle spraw do poruszenia, że nie wiem od czego zacząć... Może od początku?
Hej! Witajcie w mam nadzieję nie pechowej trzynastej już notce! Jak ten czas szybko leci... A już za trzy tygodnie... albo nie, o tym na końcu notki ;)
W tym tygodniu było tyle okazji, które chciałam uczcić pracami z pewnymi osobami, ale mi jak zawsze nie wyszło... Te okazje, to 4 rocznica debiutu mojego ulubionego zespołu, czyli B1A4, debiut ich siostrzyczek, czyli Oh My Girl, oraz dzisiaj urodziny bliźniaków z Boyfriend. Planowałam specjalną dużą notkę z tej okazji, jednak nic mi z tego nie wyszło :/
Ale nie będę płakać, mam odpowiednią ilość prac, w tym dwa szablony, co się dawno nie zdarzyło :D a na końcu notki czeka mała niespodzianka. Tylko nie podglądajcie! :P
O, a notkę znów dedykuję Lili, która mnie męczy i motywuje i uważa za cudotwórcę :D